czwartek, 3 stycznia 2013

Spadając staraj łapać się powietrza

   A gdybyś tak mógł cofnąć czas, ile dni chciałbyś poprawić? Gdzie byś był, co byś robił? Starałbyś się z całych sił zmienić przeszłość? Widziałbyś w tym jakikolwiek sens?
   Do niedawna chciałam zamknąć oczy i zatrzymać biegnące wskazówki wszystkich zegarów, by móc zrobić parę kroków w tył. Chciałam wziąć gumkę i zmazać wszystkie ślady, jakie dawniej kreśliłam ołówkiem, żeby znów poczuć się szczęśliwa, lecz nikt nie uprzedził mnie, że przeszłość zapisana jest niezmazywalnym długopisem. Teraz wiem, że nie sztuką jest się zatrzymać i patrzeć bezradnie w przeszłość – wystarczy zmienić atrament w długopisie, uśmiechnąć się i iść naprzód, rozglądając się spokojnie w poszukiwaniu szczęścia, które, z początkiem Twojego „nowego” życia, weźmie Cię za rękę i pokaże dalszą drogę. Drogę, na której spotkasz miłość, marzenia, a także cierpienie i smutek – gorzki smak idealnego życia.
   Podnieś się, przestań spadać, daj sobie pomóc, pozwól życiu iść teraz razem z Tobą.

23.02.2011

6 komentarzy:

  1. Otóż to. Przeszłość jest martwa, nie ma sensu się jej trzymać. Zawsze jest coś przed nami, zawsze. Dlatego warto przeć do przodu.
    Nie wiem, czy gdybym coś naprawiła, teraz miałabym lepiej. Jest jak jest, widać tak musiało być. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to, bo było nas ukształtowało. Nie warto też pamiętać?

      Usuń
  2. 23.02.2011, co to za data?
    Ja nigdy nie chciałam cofnąć czasu, nie chciałabym niczego zmienić w życiu.. nawet tych niemiłych wspomnieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 23 był początek "nowego życia", teraz jest kolejny. Trochę ich dużo :)

      Usuń
  3. Każde doświadczenie dobre czy złe czegoś nas uczy, dlatego dobrze jest zaakceptować to, co było :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego właśnie myślę, że warto tworzyć nowe "początki życia" :)

      Usuń